Przydomowy ogród czy niewielka działka za miastem to doskonałe miejsce do relaksu i wypoczynku na łonie natury. W wielu przypadkach zielony teren stanowi również element wystroju posesji, który dodaje jej niepowtarzalnego wyglądu, a jednocześnie podnosi wartość całej nieruchomości. Aby zapewnić roślinom świeżość i estetyczny wygląd, konieczne jest regularne nawadnianie. Opady deszczu nie są w stanie tego zagwarantować.
Czy wiesz, że do podlania zaledwie 1 m2 trawnika w ciągu roku zużywa się nawet 1200 litrów wody? To także sporo pieniędzy, które łatwo jednak zaoszczędzić czerpiąc wodę z własnej studni. Od czego zacząć? Od wyboru odpowiedniej pompy do nawadniania.
Rozwiązanie na miarę potrzeb
Żaden ogrodowy system nawadniania nie mógłby istnieć bez pompy do wody. To właśnie od tego urządzenia rozpoczyna się cały proces projektowania instalacji.
Działanie ogrodowych systemów nawadniających jest warunkowane powstającym w instalacji ciśnieniem. W praktyce oznacza to tylko jedno. Do nawadniania niezbędne jest urządzenie, które potrafi je wytworzyć. Takim rozwiązaniem są pompy głębinowe, które wyróżniają się na rynku najlepszą wydajnością i według profesjonalistów z branży stanowią najlepszy wybór w przypadku budowy przydomowej instalacji zraszającej.
Pompa głębinowa do nawadniania
Szczególnie istotną kwestią jest w tym przypadku właściwy dobór urządzenia do zbiornika. Pompa zbyt mocna w stosunku do wydajności źródła w pewnym momencie może zacząć pracować “na sucho”, a to najprostsza droga do awarii urządzenia i odcięcie dostępu do wody w najmniej oczekiwanym momencie.
Zanim jednak zaczniemy się rozglądać za konkretnym urządzeniem, warto jeszcze ustalić takie kwestie jak:
- średnica odwiertu – pompy głębinowe mają różnorodne wymiary, a zatem należy zweryfikować czy urządzenie zmieści się w otworze studziennym,
- głębokość studni – czyli wysokość, na jakiej znajduje się lustro wody w czasie spoczynku i poboru.
W kolejnym etapie realizacji inwestycji, można się już przyjrzeć wydajności zbiornika, z którego będzie czerpana woda do podlewania. Dopiero wówczas warto rozpocząć poszukiwania urządzenia spełniającego indywidualne wymagania. Informację na ten temat powinien przekazać studniarz. Jeśli z jakiegoś powodu tego nie zrobił, można w takiej sytuacji pożyczyć pompę, umieścić ją w studni, a po uruchomieniu sprawdzić ile litrów wody wypompuje w czasie jednej minuty. Taka metoda ma swoje wady i nie gwarantuje oszałamiającej precyzji, ale z pewnością zapewnia ogólny pogląd na wydajność studni. Dlaczego to takie ważne? Wydajność źródła wpływa zarówno na dobór urządzenia, jak i na ilość zraszaczy i planowanych linii kroplujących. W praktyce nie warto kupować pompy o wydajności 150 l/min, jeśli wydajność studni to zaledwie 70 l/min.
Co jeszcze należy wziąć pod uwagę na etapie inwestycji w przydomowy system nawadniania? Dobierając pompę głębinową trzeba także sprawdzić parametr maksymalnej wysokości podnoszenia. Jest on szczególnie ważny, kiedy studnia jest bardzo głęboka, a system do nawadniania – mocno rozbudowany. Błędna decyzja na tym etapie może spowodować, że położony daleko od źródła zraszacz nie będzie się uruchamiał lub jego praca będzie niedostateczna. W takich warunkach niezwykle trudno o optymalne nawodnienie całego obszaru działki czy ogrodu.
Pozostałe rozwiązania do nawadniania
Czy istnieje alternatywa dla pompy głębinowej? Wszystko zależy od dostępu do innych źródeł wody.
Jeśli na działce znajduje się studnia kręgowa albo klasyczny zbiornik na deszczówkę, wówczas można zastosować pompę hydroforową. Takie rozwiązanie ma jednak pewne wady.
Pompy hydroforowe znajdują zastosowanie tylko w przypadku pompowania czystej wody bez żadnych domieszek ciał stałych. Jeśli zraszanie nieruchomości będzie oparte na wodzie deszczowej – często zawierającej różne zanieczyszczenia, wówczas takie urządzenie może się okazać mało trafioną inwestycją.
Co oprócz pompy głębinowej lub pompy hydroforowej?
Do zraszania działki i ogrodu sprawdzi się także pompa zatapialna o wysokiej odporności na obecność różnego rodzaju zanieczyszczeń w pompowanej wodzie. Urządzenia tego typu sprawdzą się czerpania wody ze studni kręgowej, stawu, a nawet rzeki. Są relatywnie tanie, przynajmniej w porównaniu do pomp głębinowych i hydroforowych, a jednocześnie charakteryzują się całkiem dobrą wydajnością. Niestety, nie każda pompa zatapialna nadaje się do zastosowania w komplecie ze zraszaczami. Wręcz przeciwnie. Tylko niektóre modele będą w stanie współpracować z ogrodowym systemem nawadniania. Powód jest banalnie prosty. Pompy zatapialne nie są przystosowane do wytwarzania ciśnienia, dlatego sprawdzą się przede wszystkim do podlewania posesji z węża. Kiedy w grę wchodzą zraszacze, wówczas niezbędna okazuje się pompa głębinowa.